poniedziałek, 10 października 2022

[07] "Nakręć swój los"

POZIOM: 2 (50/1600PD) (0/100 PM)

____________________________________________________


Imię  -  BLU

Płeć: Samiec
Wiek: 6 wiosen
Hierarchia: Szpieg i Zielarz.

                                                                Gatunek: Smocza Jaszczurka

(Autor)

                                                                                 Aparycja:  

Wygląda jak smok, tyle że rozmiaru kieszonkowego. Jest maleńką jaszczurką o wyglądzie bardzo zbliżonym do smoka, ponieważ posiada również skrzydła. Nietypowo jak na smoka, ma bardzo długi ogon, który często sunie po ziemi tuż za nim, ale jeśli chce, to potrafi go dobrze wykorzystać, np do wspinaczek, balansu ciała lub do oplecienia czegoś lub kogoś. Kolor jego ciała przeplata się od delikatnie kremowego po odcienie czerwieni. Ma charakterystyczny niebieski "grzebień" Ciągnący się po grzbiecie od głowy po sam ogon, który jest delikatnie opierzony, sprawiając wrażenie, jakby był złożony  maleńkich piórek.


                                                                                Charakter: 

Ta mała jaszczurka skrywa w sobie prawdziwe pokłady radości. Wszędzie gdzie się pojawi, niesie za sobą dobry humor. Jest łagodny i bardzo towarzyski. Uwielbia poznawać nowe istoty i darzy je niemal natychmiast swoją uwagą i poświęca dla każdego mnóstwo czasu. Agresja i nienawiść to jego przeciwieństwa. Samiec szuka pokoju na ziemi i dobra. Bardzo chciałby znaleźć miejsce, dla którego warto będzie żyć i w którym będzie mógł się zestarzeć i chyba właśnie je znalazł. Lubi, gdy miłość szerzy się wśród istot mu bliskich. Nigdy nie atakuje pierwszy i nie chętnie walczy. Jednak gdy widzi, że jego rodzinie dzieje się krzywda jest w stanie za nich zginąć.
Potrafi znaleźć przyjaciela w każdym, kto tylko mu na to pozwoli. Jest dobrą duszą każdego miejsca, w którym się znajduje.

Historia:  

Przyszedł na świat w odległej krainie. Jego Matka jeszcze z jajami została schwytana przez ludzkie plemię i uwięziona, więc Blu przyszedł na świat w bardzo niekorzystnych dla niego warunkach. Już jako maleńkie pisklę został sprzedany i wędrował po świecie od kupca do kupca, ucząc się jedynie, że dwunogi nie niosą ze sobą niczego dobrego. W końcu udało mu się uciec, kiedy to podczas kolejnej podróży pociągiem wziął sprawy w swoje małe łapki i wraz z kilkoma ptakami zaplanowali ucieczkę idealną. Ptaki poszybowały z nim daleko i odstawiły w smoczej jamie. Blu spędził kolejne lata w towarzystwie ogromnych pobratyńców. - prawdziwych smoków. Nauczył się od nich najważniejszych smoczych spraw, po czym uciekł, bo nie czuł się wśród olbrzymów dobrze. Nie potrafił latać i bał się spróbować, co też skreślało go z listy szanowanych osobników. Plątał się kolejne lata po dżunglach i lasach, szlifując sztukę przetrwania. W końcu zatrzymał się na kolejne lata, ponieważ złapał kontakt z pewną niezwykłą wilczycą. Była również ogromna, ale opowiedziała mu sporo o lesie, w którym się znalazł. Po pewnym czasie jednak został odesłany przez nią do białej wilczycy o imieniu Imala, która miała przyjąć go do stada, o ile zgodziłby się zostać w nim na zawsze i strzec ich tajemnicy. Tak też się stało. Blu odnalazł Imalę i szybko złapał dobry kontakt z mieszkańcami tajemniczego lasu.


Cele życiowe:

 Pragnie stać się Strażnikiem Drzewa Istnień, by godnie  dożyć sędziwego wieku. Oprócz tego bardzo chce mieć rodzinę i przyjaciół, dlatego wieczny samotnik odważył się dołączyć w to miejsce.

Cechy charakterystyczne:

>  Nie potrafi latać, choć ma skrzydła i bardzo boi się tego uczyć.
>  Nie jada mięsa, twierdzi że surowe mu nie smakuje. Żywi się owocami i robakami.
>  Z trudem, ale potrafi wykrzesać z siebie niewielką ilość ognia.
>  Jego imie ma związek z niebieskim grzebieniem. jego rodzeństwo miało grzebienie w innych kolorach i według tego były nazywane.

Theme:

^Chętny na grę pod KP zawsze!^

6 komentarzy:

  1. Spacerowała spokojnie, gdy nagle usłyszała, że ktoś się z nią wita. Jednak ledwo zdołała się zorientować w sytuacji, a czerwony smok już zaczął mówić ponownie. Zamrugała kilka razy patrząc się na jaszczurowatego i potrzebowała chwili by otrząsnąć się z zaskoczenia i sobie przypomnieć o czym on mówi. - Witaj Blu. - Uśmiechnęła się do niego przypominając sobie, że faktycznie nie dawno się poznali. Słysząc dalszy wywód Blu zaśmiała się lekko. - Chwila, chwila nie tak wszystko od razu. Daj sobie kilka dni jeszcze na aklimatyzację, a mi na przemyślenie sprawy i obiecuje ci, że jak tylko będe już miec gotowe zadanie dla ciebie od razu się do ciebie zgłoszę. Może być? - Na jej pysku dalej malowało się lekkie rozbawienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widząc zmarkotniałego smoka zrobiło jej się go trochę żal. - A co powiesz na żądanie w między czasie by przy podnieść swoje umiejętności? - pokręciła głową z deaprobatą. //Cataleya

    OdpowiedzUsuń
  3. - W takim razie dobrze mój drogi adepcie na zielarza. - Zaśmiała się cicho obserwując gorliwość smoka. - Mam dla ciebie zadanie. -Zrobila udawaną, poważną minę. - Przynieś mi 10 dowolnych ziół leczniczych i powiedz mi skąd pochodzi każde oraz choć jedną właściwość leczniczną. - teraz już naprawdę spoważniała bardziej. - Wykonaj zadanie, a dostaniesz awans na zielarza. - Wyczekiwała jego reakcji. // Cataleya

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadzwyczaj spokojny sen, który zmógł ją przed świtem, okazał się niezwykle regenerujący. Wystarczyło jej zaledwie parę godzin, by ciało drobnej samicy odpoczęło i nabrało sił, tak też, gdy otworzyła jasne ślepia, a czarna trufla zaczęła wyłapywać otaczające ją zapachy, kichnęła, przecierając zaraz łapą nos. Nie należała do typu rannych ptaszków, tak też dziwnie czuła się z tym że ma przed sobą cały dzień, a rozlegający się przed nią las, skąpany w złocistych smugach jesiennego słońca, przebijających się przez korony drzew napawał ją optymizmem. Mrużąc ślepia, przeciągnęła się, zaraz stawiając uszy na sztorc, słysząc skądś witający ją głos. Chwilę jej zajęło, zdezorientowana rozglądając się wkoło, gdy dostrzegła swojego towarzysza. Przechylając ciekawie łeb na bok, wyciągnęła szyję w jego stronę, chcąc wyłapać zapach stworzenia.

    — Aerin — przedstawiła się, mrugając ślepiami, nadal z pyskiem wyciągniętym w jego stronę. — Nie wyglądasz na jaszczurkę.
    Strzygnęła uchem, podnosząc się do siadu, jednak nie spuszczając z niego wzroku. Podczas swojego całego życia widziała wiele dziwnych istot: wilki z kruczymi łapami, smoki z kocimi ogonami czy nawet ptactwo z łbami kotowatych, jednak po raz pierwszy przed jej oczami prezentował się smok, SMOCZEK rozmiarów większej szyszki. Uniosła kącik warg, karcąc się za swoje myśli, które wprawiły ją w chichranie się w nich.
    — Muszę przyznać — podjęła po chwili — że masz niezwykle interesujące umaszczenie.

    Aerin.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpatrywała się w niego z niemałą ciekawością w ślepiach, które mimo wszystko przez brak tęczówek i źrenic zdawały się nie wyrażać emocji. Nie ukrywała, zafascynował ją, przez co kąciki jej równie białych warg zamajaczały, uniesione nieco.
    — Nie widzę przeszkód. Może uda mi się cię czegoś nauczyć, bądź pokazać — odpowiedziała ze spokojem, wyciągając się przed siebie przednimi łapami, by móc się przeciągnąć. Ziewnęła przeciągle, zawijając do wewnątrz biały jęzor, zaraz nim mlaskając przy prostowaniu się. Lekki, chłodny wiaterek, który potargał defargmentującą się sierść samicy, przywiódł ze sobą także zapachy, które załaskotały ją w nos, przez co zanim jeszcze stanęła na czterech łapach, przetarła go.
    — Swoją drogą, Blu — zwróciła się do towarzysza, otrzepując się nieco. — Skąd się tu wziąłeś?
    Zamachnęła końcówką ogona, z wolna ruszając przed siebie z łbem zawieszonym na linii ze swoimi barkami.

    Aerin.

    OdpowiedzUsuń